To wielki ból, gdy ktoś bliski, ktoś komu ufasz, sprawia Ci przykrość. Smutne, gdy Cię nie rozumie i nie próbuje zrozumieć. Smutne, gdy nie podziela Twoich pasji, ale wiesz przecież, że każdy ma swoje życie i miejsce na swoje hobby...
Brak zrozumienia ze strony osoby bliskiej boli. Człowiek żyje, jak w matni. Niby robi wszystko, ale czyni to niczym robot. Oby się nie zatrzymać, nie patrzeć wokół siebie, nie stracić obranego kursu. Tylko brnąć naprzód.
Brak zrozumienia ze strony osoby bliskiej boli. Człowiek żyje, jak w matni. Niby robi wszystko, ale czyni to niczym robot. Oby się nie zatrzymać, nie patrzeć wokół siebie, nie stracić obranego kursu. Tylko brnąć naprzód.
Przykrość wyrządzana przez bliską osobę jest najcięższym z ciosów. Zaskakuje Cię, więc nie podejmujesz próby walki. Nie bronisz się. A wtedy czujesz jeszcze upokorzenie... Liżesz rany, ale one nie chcą się goić. Masz nadzieję, że nadejdzie czas, aż rany się zgoją. Masz taką nadzieję...