piątek, 25 września 2015

Powrót :)

Nie mogłam się zebrać, ale patrząc na liczbę wejść, postanowiłam jednak napisać słówko, z myślą o osobach, które czasem jeszcze tu zaglądają i czekają na nowy wpis...

Wakacje minęły nam "objazdowo", wróciliśmy do domu na początku września. Ogarniając codzienność nie miałam czasu na blogosferę. A gdy naszła mnie ochota, to się okazało, że zapomniałam hasła do konta. I nie mogłam się tu dostać. Ale w końcu mi się przypomniało :)
Z tego też powodu niestety nie wchodziłam na Wasze blogi, ale w najbliższych tygodniach postaram się nadrobić zaległości :)

Minęło tak dużo czasu, tak wiele się zdarzyło, że nie wiem, od czego miałabym zacząć. Mam nadzieję, że znajdę czas i wena do mnie przyjdzie, żeby odtworzyć minione miesiące i napisać, co się u nas dzieje. A dzieje się wiele, pod względem organizacyjnym i na gruncie światopoglądowym. Obym znalazła słowa, żeby się wypisać :)

Pozdrawiam Czytelników :)

10 komentarzy:

  1. Czekamy, czekamy z niecierpliwością na wpisy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie, że jesteś. :) wyślę zaproszenie wkrótce :) ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. No ja też zaglądałam, czekałam - i w końcu doczekałam się ! :) Fajnie, że już jesteś i że wakacje się Wam udały :)
    Natomiast na to Twoje "wypisanie się" aż przebieram nóżkami z niecierpliwości, bo coś czuję,że będzie to dla nas prawdziwa czytelnicza uczta :) Buziaczki i serdeczne pozdrowienia dla całej Rodzinki :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie przesadzajmy... grafomańskie wynurzenia. Również buziaki.

      Usuń
  4. Pamiętam czasy kiedy miałam w głowie wszystkie numery telefonów, numer konta, adresy najbliższych:) A teraz? Konta w banku, klucze do domofonów, kilka maili i inne rozliczne hasła do nie wiadomo czego. Teraz pamiętam już tylko numer mojego Józka. Reszta pozapisywana w różnych lokalizacjach, dla bezpieczeństwa;P Świat stanął na głowie! Rozumiem doskonale zapominanie hasła:)
    P.S. Od dziś masz jedną nową czytelniczkę:) Witam się i pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi gościć :)
      Takie czasy, że do wszystkiego numerki. A ja z matmy zawsze słaba byłam i do numerów też pamięci nie miałam ;)

      Usuń
  5. No wreszcie bo już zaczynałam się martwić :) czekamy z niecierpliwości na nowe wieści i relacje z urlopu. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Działo się u mnie, ale nie tyle, co u Ciebie w ostatnich tygodniach. Chyba przesadziłam z wykrzyknikami...

      Usuń