wtorek, 17 czerwca 2014

Szczerość

Bywają takie chwile, gdy mimo ogółu spraw układających się pomyślnie, człowiek łapie doła. Tak się czuję teraz. Już od kilka dni próbuję usiąść, żeby coś skrobnąć. Ale mi tak dziwnie. Piszę bloga dla siebie, więc zakładam, że nikt go nie czyta. To wzbudza potrzebę pisania szczerze, bez ogródek, z pełnym wachlarzem emocji. Ale jednak... jeśli ktoś czyta, to czy chcę się aż tak uzewnętrzniać... chyba nie... Chciałabym zjeść ciasto i mieć ciastko. Ale tak się przecież w życiu nie da. Trzeba dokonywać wyborów.

2 komentarze: